www.lubaczowskiklubbiegacza.fora.pl

Pablo

Postanowiłem zamieścić ten temat bo odnoszę wrażenie że w ten sposób łatwiej będzie nakłonić tych ludzi, którzy są w jakiś sposób zawstydzeni do wpisywania się na forum. Bliższe poznanie na pewno pozwoli przełamać pewne bariery.

Tak więc, na imię mam Paweł.
Mieszkam w Lubaczowie na os. Unii Lubelskiej. Biegać zacząłem w 2011 roku pokonując początkowo 3 km dziennie 2-3 dni w tygodniu. W 2012 roku przebiegłem swój pierwszy maraton, by rok później dołożyć kolejne 7.

Serdecznie zapraszam w imieniu swoim, Jacka (jako administratora tego forum), oraz całego Lubaczowskiego Klubu Biegacza do wpisywania się w celach bliższego poznania.

LKB

Ja zacząłem "dreptać" na wiosnę 2009 r. Zimą podjąłem decyzję o starcie w maratonie. Prędzej nie brałem udziału w żadnych zawodach. Przygotowania zajęły mi ok pół roku i we wrześniu 2010 zadebiutowałem we Wrocławiu. Później z rozpędu pobiegłem jeszcze Poznań i Dębno (wyjątkowo w 2010 r. rozgrywane w październiku). Obecnie mam na koncie kilkanaście maratonów i kilka ultra. Więcej na moim profilu na maratonypolskie.pl
[link widoczny dla zalogowanych]
Wszystko co najlepsze, jeszcze przede mną Smile

Pablo

Dodam tylko że lubię biegać z swoim psem Emilem który jest najskuteczniejszym odstraszaczem na prowincjonalne kundelki Smile

Żaden gaz czy okrzyk tak skutecznie nie odstrasza jak najeżone 37 kg z donośnym szczeknięciem.

LKB

37 kg? Myślałem Paweł, że ważysz więcej Smile

magda

Wybaczcie że dopiero teraz się pojawiam, ale przyznam że przez całe święta i jeszcze jakiś czas po, nie korzystałam właściwie z komputera;)

Może więc również się przedstawie...

Mam na imię Magda, mieszkam w Lubaczowie. Biegam już od ładnych kilku, a może nawet kilkunastu lat z małymi przerwami, jednak dopiero we wrzesniu 2013 zaliczyłam pierwszy start w półmaratonie w Lubyczy Królewskiej i tak idąc za ciosem w tym samym miesiącu ukończyłam Maraton Warszawski. Przyznam, że biegi uliczne niesamowicie wciągają i polecam je wszystkim, którzy truchtają choć trochę...

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i życzę łagodnej zimy Smile

LKB

A biegi górskie wciągają jeszcze bardziej Smile

. Miło, że wreszcie ktoś - oprócz Pawła i mnie - zdecydował się coś napisać o sobie.